10 najlepszych nastolatek w rankingu WTA
Trochę się spóźniliśmy, bo publikujemy ranking tuż po 20. urodzinach Eliny Switoliny, która właśnie osiągnęła ćwierćfinał w Cincinnati. Ale naszej czołowej dziesiątce niczego nie brakuje. Kilka tenisistek już dobrze znamy z touru, inne otrzymały wiele rozgłosu medialnego jako czołowe juniorki, a niektóre po cichu robią swoje, budują ranking z dala od reflektorów i czekają na swój wielki dzień, kiedy odniosą cenne zwycięstwo i wszyscy amerykańscy dziennikarze będą się temu dziwić na Twitterze.
madison keys
Madison Keys
Foto: zimbio.com
1. Madison Keys (USA) – 19 lat (#28 WTA)
Po raz pierwszy usłyszeliśmy o Madison, gdy jako 15-letnia dziewczyna pokonała Ałłę Kudriawcewą w turnieju WTA w Ponte Vedra (2009r). To był dopiero jej drugi seniorski turniej! Za tym ważnym zwycięstwem następne nie zjawiły się tak od razu. Keys miała przeciętną karierę juniorską (chociaż pokonała m.in. Bouchard, Davis, Puig). Jej największym osiągnięciem pozostaje ćwierćfinał Orange Bowl z 2009 roku.
Madison stanowi więc dowód, że nie trzeba wygrywać juniorskich szlemów, żeby być najlepszą tenisistką ze swojego rocznika. W wieku 17 lat pokonała „babcię” Jill Craybas w US Open i zanotowała pierwsze wielkoszlemowe zwycięstwo, a potem w trzech setach przegrała z Lucie Safarovą. Co ciekawe, w turnieju juniorskim tej samej edycji US Open, Madison też przegrała w 2. rundzie (z czarnoskórą Kanadyjką Francoise Abandą).
Prawdziwy przełom nastąpił dopiero jesienią 2012. Amerykanka zanotowała świetną serię w dużych turniejach ITF i kontynuowała passę w WTA. Najpierw wywalczyła w krajowych eliminacjach dziką kartę, potem osiągnęła ćwierćfinał w Sydney (wygrane z Safarovą i Zheng), a potem trzecią rundę Australian Open (wygrane z Dellacquą i Paszek). Jej kolejne udane wyniki z ubiegłego sezonu to ćwierćfinały w Charleston i Birmingham, trzecia runda Wimbledonu (porażka z Radwańską) oraz pierwszy półfinał WTA w Osace. W tym roku Madison wygrała turniej w Eastbourne, gdzie pokonała m.in. Jelenę Janković, Jelenę Wiesninę czy – w finale – Angelique Kerber. Jeśli do tego dołożymy półfinały w Sydney i Strasburgu – mamy już ukształtowaną zawodniczkę z szerokiej czołówki, która jedynie czeka na przebłysk w szlemie.
Madison jest bardzo ofensywnie grającą zawodniczką o mocnym serwisie i forehandzie. Poświęciliśmy jej kiedyś cały artykuł: http://www.tenislove.pl/2013/06/27/sarkastyczna-madison-keys-sylwetka/
belinda bencic
Belinda Bencic
Foto: srf.ch
2. Belinda Bencic (Szwajcaria) – 17 lat (#59 WTA)
Po Martinie Hingis, mamy kolejną Szwajcarkę słowackiego pochodzenia. W dodatku Belinda Bencic trenowała pod okiem pani Melanii Molitor (mamy Hingis). Belinda też ma swój charakterek: potrafi powiedzieć do ojca „zamknij się” w trakcie meczu (hmm, czy my, Polacy, gdzieś już to słyszeliśmy?). Ale za sławą medialną zaczynają iść wyniki i coraz bardziej dopracowana gra. Szwajcarka może nie ma zabójczego uderzenia, ale i tak bije dość mocno, a w dodatku nieźle serwuje, rusza się, wie, co chce zagrać.
Była najlepszą juniorką w rankingu ITF. Wygrała turnieje Roland Garros i Wimbledon w singlu, a także osiągnęła deblowe finały Wimbledonu i US Open. Pierwsze seniorskie mecze WTA Belinda wygrała jesienią 2013 na Dalekim Wschodzie. W Tokio wyeliminowała Darię Gawriłową, a w Osace – Lauren Davis. W tym roku błysnęła osiągając półfinał w Charleston – wygrała tam z Kirilenko (Masza taka na jednej nodze, ale zwycięstwo się liczy), Erakovic, Switoliną i przede wszystkim: z Sarą Errani. Bencić osiągnęła też 3. rundę Wimbledonu. To są jeszcze takie pojedyncze wyniki, a nie ustabilizowana forma, ale Belinda jest jeszcze na etapie nauki życia na tourze.
anna karolina schmiedlova
Anna Karolina Schmiedlova
Foto: Nathii Gawrońska, Praga 2014, Tenis Love
3. Anna Schmiedlova (Słowacja) – 19 lat (#66 WTA)
Czytelnicy TL dobrze znają Słowaczkę, bo trochę się o niej rozpisałam podczas wizyty w Pradze. Drobna dziewczyna z ładną buzią, solidnym uderzeniem; wybiegana. Słowaczka udanie łączy ofensywę z defensywą. Tylko musi sobie wszystko ustabilizować, bo od 3. rundy Roland Garros aktualnie zalicza dołek.
Pierwszy poważny sukces zanotowała na polskiej ziemi. W Katowicach przeszła eliminacje do turnieju WTA i w pierwszej rundzie pokonała Alize Cornet. Jej najlepszym rezultatem jest właśnie 3. runda French Open (pokonane Jie Zheng i Venus Williams), ale Anna wygrywała mecze już we wszystkich szlemach. Inne ważne wyniki to wygrany ITF 75.000$ w Trnavie, ITF 50.000$ w Osprey oraz dwa finały ITF 100.000$: w Pradze i Biarritz. Jako juniorka – osiągnęła finał Roland Garros (porażka z Anniką Beck, wygrane z Townsend, Siniakovą, Lottner).
donna vekić
Donna Vekić
Foto: zimbio.com
4. Donna Vekić (Chorwacja) – 18 lat (#79 WTA)
Chorwatka nieco nam się zatrzymała w rozwoju. Wiemy, że jest bardzo młoda, ale ten sam poziom demonstruje już od kilku sezonów. Przypomnijmy: poznaliśmy ją lepiej, gdy awansowała do finału WTA w Taszkiencie w 2012r. Następnie wygrała rundę w Australian Open i Miami i doszła do finału WTA w Birmingham. Zanotowała jeszcze ćwierćfinał w Baku (przy najłatwiejszej drabince na jaką gdziekolwiek można trafić) i znów nam zniknęła z widoku.
W tym sezonie zagrała w 3. rundzie w Miami i wygrała pierwszy tytuł WTA w Kuala Lumpur, pokonując w finale Dominikę Cibulkovą. Od tego czasu przegrywa praktycznie wszystko. Mamy do czynienia z utalentowaną dziewczyną, która jednak nie notuje stałego progresu (w porównaniu z wymienionymi wyżej), a coroczne wyskoki formy. Co Ty na to, Donno?
Vekić należy do tych, które sobie poradziły w życiu bez wielkich juniorskich splendorów. Osiągnęła singlowe ćwierćfinały Wimbledonu i Orange Bowl oraz deblowy półfinał Roland Garros.
Victoria Duval Foto: deportes.terra.com.pe
Victoria Duval
Foto: deportes.terra.com.pe
5. Victoria Duval (USA) – 18 lat (#87 WTA)
Amerykanka z Haiti awansowała do pierwszej setki, ale teraz musi się zmagać z poważniejszym problemem niż wygrane mecze: jest w trakcie leczenia ziarnicy złośliwej. (więcej przeczytacie tu: http://www.tenislove.pl/2014/07/04/18-letnia-victoria-duval-walczy-z-nowotworem/)
Jako juniorka osiągnęła półfinał US Open (2012), a także ćwierćfinały Wimbledonu i raz jeszcze US Open (oba w 2011). W ubiegłym sezonie wygrała 3 mecze na poziomie WTA: w Memphis z Johanną Larsson, w Miami z Andreą Hlavackovą i w US Open – z Samanthą Stosur. Zdobyła też tytuł ITF 50.000$ w Toronto. W tym roku wygrała rundę w Acapulco (z Melzer), Birmingham (z Garcią) i na Wimbledonie (z Cirsteą). Na Wimbledonie przeszła też przez eliminacje. Wynik tym bardziej wartościowy, że młoda Amerykanka już wiedziała, że jest poważnie chora. Jeszcze nie wiadomo czy i jak będzie wyglądała jej dalsza kariera.
tereza smitkova
Tereza Smitkova
Foto: protenis.cz
6. Tereza Smitkova (Czechy) – 19 lat (#90 WTA)
Czwarta runda Wimbledonu w wykonaniu Terezy musiała zdziwić wszystkich, oczywiście oprócz naszych czytelników. Smitkovą opisywaliśmy przy okazji dwóch ITFów w Pradze i jednego w Zawadzie. To mocno uderzająca, szczupła i wysoka tenisistka. Jej wadami są psychika i podatność na kontuzje.
Tereza Smitkova nadaje się świetnie na szybkie nawierzchnie: awansowała w zeszłym roku do drugiej rundy WTA w Luksemburgu (pokonała Mladenovic, przegrała z Lisicką).
Po wimbledońskim sukcesie Czeszka próbuje swoich sił w eliminacjach do imprez WTA: zakwalifikowała się do Bad Gastein i Montrealu, ale nie wygrała tam jeszcze meczu. Jej największym dotychczas wywalczonym tytuem jest tegoroczny ITF 25.000$ w Karshi. Smitkova nie była wybitną juniorką – jej najlepszy rezultat to wygrany turniej drugiej kategorii w Pradze (ale pokonała tam Bencić i Krejcikovą) oraz ćwierćfinał mistrzostw Europy.
taylor townsend
Taylor Townsend
Foto: ITF
7. Taylor Townsend (USA) – 18 lat (#103 WTA)
Najpierw poznaliśmy jej wagę, a dopiero później samą zawodniczkę, ale Taylor pokazuje, że mimo korpulentnej sylwetki radzi sobie lepiej od wielu szczuplejszych równieśniczek. Leworęczna dziewczyna z Chicago doszła do 3. rundy Roland Garros (wygrane z King i Cornet), dwuktrotnie osiągnęła drugą rundę Indian Wells (wygrane z Hradecką i Knapp) oraz doszła do finału debla w Waszyngtonie. Grała też drugie rundy singla w Waszyngtonie (wygrana z Goerges) i w Cincinnati (z Koukalovą). Żeby się tam dostać, musiała przejść eliminacje. Taylor nie otrzymuje miliona dzikich kart jak dzieje się to np. z Ryanem Harrisonem czy wcześniej z Donaldem Youngiem. Powodem tego jest nie zawsze idealna kooperacja z amerykańską federacją (chodzi o wagę tenisistki). Ale brak zbyt ciepłej federacyjnej pierzynki może jej tylko wyjść – nomen omen – na zdrowie.
danka kovinić
Danka Kovinić
Foto: tenissrbija.blogspot.com
8. Danka Kovinić (Czarnogóra) – 19 lat (#106 WTA)
Kolejna tenisistka z Bałkanów. Tym razem taka, dookoła której nie ma kamer i wielkiego PRu. Ale my wiemy, kim ona jest. W końcu pierwszy tytuł 25.000$ wygrywała w Toruniu. W ubiegłym sezonie osiągnęła ćwierćfinał turnieju WTA w Budapeszcie (pokonała Kontę i Sołowiewą, przegrała z Scheepers) a w tym roku – w Bukareszcie (wygrała z Knapp i Kontaveit, przegrała z Kucovą). Na razie tenisistka z Podgoricy stara się kwalifikować do turniejów rangi International. Udało jej się wygrać rundy we Florianopolis, Kuala Lumpur oraz w Bogocie. Warto dodać, że Danka była deblową finalistką Australian Open w kategorii juniorek.
katerina siniakova
Katerina Siniakova
Foto: tennisforum.com
9. Katerina Siniakova (Czechy) – 18 lat (#114 WTA)
Tenisistka o zupełnie innym stylu. Młoda Czeszka nie dysponuje kończącym uderzeniem, więc stosuje walkę na rotacje. Przy zachowaniu odpowiednich proporcji, przypomina debiutującą Radwańską. Ostatnio jednak stara się wzmocnić fizycznie. Na pewno pod względem temperamentu wyprzedza wszystkie inne, łącznie z Bencic. Ale to w jej przypadku akurat nie może dziwić: tata był radzieckim bokserem.
W Polsce Katerina stała się znana jako partnerka Pauli Kani, gdy dziewczyny osiągnęły finał debla w Stanford. Ponadto – wygrała u nas turniej 25.000$ w Zawadzie jako jeden z czterech tytułów tej rangi. Jeśli chodzi o imprezy WTA, Czeszka zakwalifikowała się do Australian Open, Bad Gastein i Stambułu (wygrała 1. rundę z Julią Głuszko)
Juniorskie wyniki Siniakovej to deblowe tytuły Roland Garros, Wimbledonu, US Open, singlowy finał Australian Open i Orange Bowl, a także ćwierćfinał Roland Garros.
ana konjuh
Ana Konjuh
Foto: gloria.hr
10. Ana Konjuh (Chorwacja) – 16 lat (#116 WTA)
Kto, wie, gdzie teraz by była Ana, gdyby nie musiała w tym sezonie pauzować z powodu operacji? Jej bezkompromisowość i podpalanie się są jeszcze obijane przez bardziej doświadczone rywalki, ale jak Chorwatka się ureguluje, to będzie czego się bać.
Ubiegły rok w rywalizacji juniorek należał do niej i do Bencić. Obie wygrały dwa szlemy. Ana wygrała Australian Open i US Open. Ma też na koncie tytuł Orange Bowl, półfinały Roland Garros i Wimbledonu a także deblowy tytuł Australian Open.
W tym sezonie ostro rozpoczęła rywalizację seniorską – awansowała do turnieju WTA w Auckland i pokonała Robertę Vinci. Następnie zakwalifikowała się do Australian Open, a potem… poszła pod skalpel. Wróciła wiosną. Zakwalifikowała się do Wimbledonu. W turnieju głównym pokonała Marinę Erakovic i Yaninę Wickmayer, zanim przegrała z Woźniacką. Jej kolejny start to pierwszy w karierze półfinał WTA – w Stambule (wygrana m.in. ze Switoliną, porażka z Vinci). Co będzie jesienią?
Więcej o Anie i dramatycznej historii w jej rodzinie przeczytacie w naszym artykule: http://www.tenislove.pl/2014/01/06/ana-konjuh-nastolatka-o-ktorej-uslyszymy/